Wyzwolenie z cierpienia duchowego (2 października 2024)

Reportażę boskie – literacki reportaż o duszy, rozmowa z Bogiem, uzdrowienie z rąk Boga.

Wyzwolenie z cierpienia duchowego

Jest taki ból, który tylko duszy dosięga. Ból niewysłowiony. Tęsknota pośród pasm duszy, w komórkach ciała uzewnętrznia się. Ból psychiki, w neuronach błądzi, szuka rozwiązania bez wyjścia. Jest takie cierpienie ponad ciałem, które każde ludzkie stworzenie dosięga. Ty je znasz, Panie. Znasz je, bo sam go doświadczyłeś na krzyżu. Rozczarowania, obrażanie, nękanie, chłostanie złym słowem. Niezrozumienie, oskarżenie, kłamstwa. Ileż dusza ludzka może znieść, sam wie jeden, Stwórca duszy małej i wielkiej, która tak wiele może przyjąć w swoje ramy.

Któż może pomóc mi to unieść? Czyje ręce są na tyle silne, aby nieść to dalej ze mną? Wzywam pomocy, lecz usta ludzkie milczą, oczy odwracają się. „Nikt ci nie pomoże! Nikogo nie obchodzisz!” Pośród tych ciężkich jak skały słów pada gromkie brzmienie: „Dosyć! Zaufaj mi!”

Znam ten głos, znam te słowa. Zamykam oczy i ku Tobie zwracam się Boże. Otwieram duszę, serce w górę wznoszę ku Tobie. Ty dotykasz mnie ciepłem swojej niematerialnej dłoni. „Oddaj mi to.” – brzmi prośba głaszcząca. Oddaję, kawałek po kawałku, każdy ból mój, każde cierpienie. Z każdym oddaleniem, Twoja ręka Panie staje się cięższa, a mnie lżej się robi na sercu. Ta błogość jest tak kusząca, że nie umiem się oprzeć, aby nie dawać Ci więcej i więcej, wiedząc, jak wiele masz do udźwignięcia. Dopiero za chwilę przypominam sobie, że mój ludzki ciężar jest jak pyłek bez wagi dla Ciebie. Nawet jeśli jako człowiek znosiłeś razem ze mną moje cierpienie. Uwalniasz mnie, moją duszę, i pozostawiasz mnie niczym czystą kartkę, którą mogę zapisać na nowo. Proszę, Ty mnie napisz, chcę tego.

wyzwolenie z cierpienia duchowego
WYZWOLENIE Z CIERPIENIA DUCHOWEGO Ewelina C. Lisowska

Posłuchaj, jak czytam ten tekst na moim nakanale You Tube PISANIE Z BOGIEM