Fragment książki SUBSTYTUTY MIŁOŚCI Ewelina C. Lisowska

Substytuty Miłości

Rozdział 56. Siódma rozmowa z Bogiem

 

– Kiedy będzie koniec świata? – zadała Bogu pytanie podczas porannego śniadania.

Czy nie sądzisz, że świat już się kończy?

– Chyba coś w tym jest… Przemoc, katastrofy, aborcja, eutanazja… Do tego te wszystkie walki na tle religijnym… Bieda, choroby, szybkie tempo życia… – wymieniała w duchu wszystkie dostrzegalne zmiany. – Ale to znaczy, że niedługo przyjdziesz!

Przychodzę do ludzi każdego dnia, ale mało kto mnie zauważa.

– No tak, bo jesteś wszędzie, a nie tylko w wybranych miejscach.

Szczęśliwy ten, kto umie słuchać i w ciszy usłyszeć mój głos. Tak łatwo jest mnie znaleźć, jednak szybkie tempo i hałas świata, gadatliwa i szybka modlitwa, przeszkadzają w rozumieniu tego, co mówię. Nieraz moje działania widać gołym okiem. Ludzie patrzą na mnie, ale nie zdają sobie z tego sprawy.

– Tak, przecież cała przyroda jest żywym obrazem ciebie i twojej dobroci. Przyroda to najpiękniejszy, żywy ołtarz jaki widziałam – westchnęła, patrząc na poranne słońce, przebijające się przez białe obłoki. – A niebo i słońce to istny majstersztyk.

Cieszy mnie to, że Ci się podoba. W końcu stworzyłem je dla Ciebie.

– No, nie tylko dla mnie.

Właśnie dla Ciebie. – Poczuła otaczające ją ciepłe uczucie miłości.

– Chciałabym Cię kiedyś spotkać i zobaczyć. Być bliżej Ciebie! – mówiła, a jej serce skakało z radości.

Widzisz mnie codziennie, cały czas jestem blisko Ciebie. Z każdym dniem będziesz coraz bliżej mnie i na każdym etapie twojej wędrówki będziesz mnie odkrywać po trochu. To będzie jak niekończąca się podróż w kierunku jasności, coraz bliżej i bliżej. Nic Cię nie ominie.

– Rozumiem. Twoja obecność jest tak mało zauważalna w codzienności, że można ją łatwo przegapić. Dlatego tak wielu ludzi cię nie zauważa.

Pragnę być blisko, ale nie dominować, nie ingerować w wolność człowieka. Uwielbiam patrzeć z ukrycia, gdy coś robisz. Nie przeszkadzam, bo uwielbiam obserwować i cieszyć się każdym Twoim małym kroczkiem. Jak ojciec, gdy widzi dziecko uczące się chodzić.

– Ojej! Zaraz spóźnię się do pracy! – rzekła na głos, patrząc na zegar na telefonie.

Ja nie uciekam, jestem blisko Ciebie i w każdej chwili możesz się do mnie zwrócić. Mamy czas.

– Dziękuję! Muszę lecieć, ale ty mnie nie zostawiaj!

Jestem tutaj, przy Tobie. Będzie dobrze. Kocham Cię!

– Będzie dobrze, jeśli Serafin nie zrobi mi dziś awantury!

Bądź cierpliwa i ufaj.

***

substytuty miłości ewelina c lisowska gdzie kupić książki

SUBSTYTUTY MIŁOŚCI Eweliny C. Lisowskiej – o czym jest ta książka?

Substytuty Miłości” to nietypowa hybryda romansu oraz książki religijnej. Połączenie to powstało na potrzeby pełnowymiarowego ujęcia miłości międzyludzkiej oraz boskiej – miłości Boga do człowieka, człowieka do Boga. Choć główny wątek miłosny może okazać się kontrowersyjny, jest on podłożem dla ukrytych treści duchowych, ale także okazją do poruszenia ważnych kwestii związanych bespośrednio z Bogiem. Główna bohaterka żyje w bliskiej relacji ze Stwórcą, a nie stałoby się tak, gdyby prostytutka Marysia nie zakochała się w przyszłym księdzu Serafinie. Rola Boga jest tutaj kluczowa – w treści pojawia sie wiele rozmów z Bogiem, inspirowanych autentycznymi doświadczeniami duchowymi w bliskiej relacji z Bogiem. Jest to jedna z trzech powieści romantycznych Eweliny C. Lisowskiej, która porusza tę tematykę.