O Bożej Miłości można pisać setki wierzy, używając do tego miliona słów. Ale któż zdoła ją pojąć i należycie opisać? Można jedynie próbować. Tak jak w tym wierszu… Bliska relacja z Bogiem daje natchnienie do tworzenia tych poemacików.
Kochać okruszynkę (O Bożej Miłości)
Wielki Bóg
potęga i wieczność
kocha mnie
małą okruszynkę
ułomną
kruchą –
taką ogromną miłością
która jest esencją łagodności.
Kocha mnie niezależnie od wad.
Tak bardzo mnie kocha,
Że ich nie zauważa.
Są one niczym dla Niego wobec tego,
Co czuje do mnie
I jak mnie widzi.
Nie muszę zasługiwać na Jego miłość,
A mimo to czuję się źle,
Gdy nie umiem być idealna przed Nim.
Jestem jak pyłek przy słońcu wielkim
Jak chwila naprzeciwko wieczności
Okruszek wobec ogromu miłości.
Jestem stworzona po to,
aby tę Jego czułą miłość
przyjmować i akceptować.

Posłuchaj, jak czytam moje wiersze w podcascie PISANIE Z BOGIEM na You Tube.